Parkiety

Dla Domu i nie tylko…

Praktyczne sposoby na uporządkowanie przestrzeni w salonie

Praktyczne sposoby na uporządkowanie przestrzeni w salonie

Salon. Miejsce spotkań, relaksu i… chaosu. Jeśli Twoja przestrzeń wygląda jak pole bitwy po walce z odkurzaczem, nie jesteś sam. Właśnie wróciłem z podobnej podróży. Moje meble szukały towarzystwa pod stertą rzeczy, które powstały z miłości do zakupów. Czasami myślę, że mój salon to tajna siedziba dla stowarzyszenia „Zagubione Przedmioty”. Co zatem zrobić, aby zamienić ten bałagan w miejsce harmonii? Pozwól, że podzielę się kilkoma sprawdzonymi sposobami.

Rozpocznij od serca

Kiedy zaczynasz porządki, najważniejsze jest wybranie miejsca. Mój pierwszy krok? Zasiadłem na kanapie (a jakże!) i zastanowiłem się, co tak naprawdę jest mi potrzebne. Na pewno nie kolejna roślinka doniczkowa ani zdjęcie kota w ramce! Pamiętaj, by podejść do tego emocjonalnie. Zadaj sobie pytanie: czy ten przedmiot ma dla mnie znaczenie? Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, czas powiedzieć mu do widzenia.

Współpraca z osobami trzecimi

Czy kiedykolwiek spróbowałeś robić porządki sam? To jak próba skoku przez skakankę w piżamie – ciężkie zadanie! Dobrze jest zaprosić kogoś do pomocy. Moja przyjaciółka Magda zawsze ma świetne pomysły i złoty język przekonywania mnie do pozbycia się rzeczy. „Kiedy ostatni raz używałeś tej lampy?” pyta i zwykle sama sobie odpowiada: „Szczerze mówiąc… nigdy”. Dzięki niej wiele lat świetności moich zbiorów zakończyło się bezpowrotnie.

Zaczynamy od góry

Czas na konkretne kroki! Najlepiej zacząć od najwyższych półek. Tam gromadzi się kurz oraz przedmioty z innej epoki – być może nawet pamiątki po wakacjach sprzed dekady? Jeśli masz dzieci lub zwierzęta, pamiętaj o przestawieniu wszystkiego w bezpieczne miejsce – bo wiecie jak to jest… kot zawsze znajdzie sposób na chęć rozgryzienia nowych zdobyczach.

Kategoriezacja to klucz

Podziel swoje rzeczy na kategorie: co zostaje, co idzie dalej (to znaczy do fundacji lub sprzedania) i co powinno znaleźć nowe miejsce (czyli wrócić tam, gdzie ich prawdziwe przeznaczenie). Ja miałem problem z książkami – pewnego dnia odkryłem niewielką bibliotekę za sofą! Starożytne tomy były już pokryte warstwą kurzu grubsza niż plik moich rachunków za prąd.

Akcesoria pomogą ci!

Następnie przyszła pora na akcesoria organizacyjne – kosze, pudełka czy inne cuda wianki potrafią działać cuda. W moim salonie postawiłem kilka wiklinowych koszyków; jeden na gazety (które zawsze leżą wszędzie), drugi na piloty telewizyjne (które nigdy nie są tam, gdzie powinny być) oraz trzeci na drobiazgi typu „pożyczone coś” – bo kto nigdy nie miał czegoś od sąsiada?

Estetyka a funkcjonalność

Przy okazji układania rzeczy warto zastanowić się nad estetyką przestrzeni. Nie bój się bawić kolorami! Kiedy kilka lat temu kupiłem żółty dywanik do swojego salonu – każdy twierdził, że zwariowałem! Ale teraz nikt już nie zauważa brudnych podłóg – skupiają uwagę tylko pozytywne kolory!

Rytuał utrzymania porządku

Pamiętaj też o tym: stworzenie nowego porządku to jedno; utrzymanie go to zupełnie inna bajka! Wprowadź codzienny rytuał sprzątania – nawet pięć minut dziennie wystarczy na kontrolowanie sytuacji. Osobiście mam rozpisany plan sprzątania niczym grafik napięcia pracy w biurze — nie tylko dzięki temu czuję kontrolę nad bałaganem, ale też dowiaduję się ile czasu spędzam jednocześnie przed telewizorem!

Pewnego dnia Twój salon może stać się miejscem pełnym relaksu i spokoju zamiast stresującego bałaganu; wystarczy tylko trochę wysiłku i pomysłowości! Niezależnie od tego ile czasu zajmie Ci proces przekształcania swojej przestrzeni — pamiętaj: każdy krok naprzód zasługuje na gratulacje!